Aktualności

Program kulturowy podczas praktyk „Grecja kluczem do sukcesu zawodowego”

Podczas weekendów i po pracy mieliśmy czas na odkrywanie uroków Grecji. Jeździliśmy więc na wycieczki, wypoczywaliśmy na plaży, chodziliśmy po górach i uczyliśmy się greckich tańców.

 

Pierwsza nasza wycieczka odbyła się na wyspę Skiatos. Bardzo wcześnie rano pojechaliśmy autokarem do małego portu w pobliżu Volos. Tam przesiedliśmy się na statek, którym popłynęliśmy na wyspę. Podczas rejsu podziwialiśmy piękne widoki, obok statku pływały delfiny, a greccy tancerze prezentowali tańce narodowe i organizowali wspólną zabawę dla pasażerów. Po około dwóch godzinach dopłynęliśmy do jednej z najładniejszych plaż wyspy, zwanej Koukounaries. Plaża ta słynie z pięknego złocistego piasku i krystalicznej wody. Po krótkiej kąpieli słonecznej i morskiej „naszym” statkiem dostaliśmy się do stolicy wyspy, miasta Skiatos. Tam weszliśmy na wzgórze z wieżą zegarową, która „zagrała” w filmie „Mamma mia”. Z góry podziwialiśmy piękne widoki na miasto i port, a później spacerowaliśmy wąskimi uliczkami. Powrót statkiem odbył się przy dźwiękach greckiej muzyki, a do hotelu wróciliśmy bardzo późnym wieczorem.

 

Celem naszej kolejnej wycieczki były Saloniki, drugie co do wielkości miasto Grecji, liczące dwa miliony mieszkańców. Do Salonik pojechaliśmy autokarem. Zatrzymaliśmy się tam przy nadmorskim bulwarze, obejrzeliśmy białą wieżę, symbol Salonik, pomnik Aleksandra Macedońskiego, Łuk Galeriusza, kościół Agia Sophia wzorowany na Hagia Sofia w Stambule, po czym przeszliśmy na uznawany za serce Salonik Plac Arystotelesa, gdzie mieliśmy czas wolny. Przed powrotem do Parali zatrzymaliśmy się jeszcze w galerii handlowej, aby zrobić drobne zakupy.

 

Nasza ostatnia wycieczka, to wyprawa do Meteorów, jednej z najbardziej malowniczych formacji skalnych na świecie. Rozpoczęliśmy ją od wizyty w pracowni ikon bizantyjskich, gdzie zapoznano nas z techniką pisania ikon. Następnie wyruszyliśmy autokarem pod górę, a za oknami mieliśmy wspaniałe widoki klasztorów. Nazwa Meteory oznacza „zawieszony w chmurach” i tak właśnie wyglądają te klasztory, wybudowane na szczytach prawie pionowych skał z piaskowca i zlepieńca. Zwiedziliśmy jeden z sześciu aktualnie zamieszkałych klasztorów, Klasztor Wszystkich Świętych, zwany także klasztorem Warłama – od imienia jego założyciela. Jest on zbudowany na drugiej co do wielkości skale Meteorów. Prowadzi do niego około 100 schodów. W drodze powrotnej do hotelu zatrzymaliśmy się jeszcze, aby zwiedzić firmę logistyczną.

Podczas pobytu w Grecji mieliśmy także okazję pospacerować szlakami turystycznymi po górach Pieria, w pobliżu wioski Elatochori. Widoki bardzo przypominały nasze Bieszczady.

 

Wszystkie te miejsca, które tutaj widzieliśmy oraz poznani tu ludzie na pewno pozostaną na długie lata w naszej pamięci.

 

Koordynator projektu: Katarzyna Nowak wraz z zespołem projektowym

Opiekunowie grupy: Iwona Kwater i Paweł Muszyński

 

 

Dostępność strony